- wśród atrakcji m.in. malowanie twarzy w klubowe barwy, czy też pamiątkowe bilety przygotowane dla pierwszych 60 osób, spośród których losowane były w przerwie nagrody
- zespół gości niestety popsuł sokole obchody. Gospodarze mogli jednak na koniec strzelić na osłodę bramkę kontaktową z rzutu karnego, lecz bramkarz Olimpii popisał się świetną interwencją
- na stadionie spotkałem redakcję "Kartoflisk" i wspólnie oglądaliśmy mecz
- w przerwie grana była kiełba, całkiem smaczna zresztą
- zapomniałem ogarnąć liczby widzów, wyszedłem z wprawy po długiej przerwie...
Obroniony rzut karny i dobitka przez bramkarza Olimpii