wtorek, 22 listopada 2011

GKP Targówek - KS Łomianki (1:0), 30.10.2011

30 października powróciłem na polskie boiska. W Warszawie miał miejsce bowiem prawdziwy hit, którego oczekiwano od tygodni. W IV lidze grały dwie drużyny, które awansowały z okręgówki: lider GKP Targówek podejmował wicelidera, KS Łomianki. Na mecz wybrałem się z Martą oraz Maćkiem i Elą. Wszyscy oczekiwaliśmy wyśmienitej gry Łukasza P., zawodnika Łomianek.
- 30 osób wspierało zawodników gości, 30 osób znajdowało się także w młynie gospodarzy
- oprawy z obu stron - race, dym w barwach klubowych, flagi, serpentyny, szaleństwo
- mecz nie był porywający, beniaminek z Targówka po tym spotkaniu jest już praktycznie pewny tytułu mistrza jesieni
- widzów ok. 300
- Łukaszowi bardzo zależało na 3 punktach w tym meczu, na szczęście zadowolił się żółtą kartką.














AS Trenčín - ŠK Slovan Bratislava (1:1, k. 2:4), 26.10.2011

We wtorek poznaliśmy pierwszego półfinalistę Pucharu Słowacji, chociaż nieznany był jeszcze pełen skład par ćwierćfinałowych… Ze względu na grę Slovana Bratysława w Lidze Europy dopiero na środę zaplanowany został mecz 1/8 finału obrońców tytułu z AS Trencin, na który postanowiłem się wybrać.
- stadion położony w bardzo przyjemnym miejscu, widok na pobliski zamek na wzgórzu
- na meczu zjawiło się ok. 50 osób z Bratysławy, wywiesili flagę, a kibicować zaczęli od momentu straty bramki. Skutecznie zagłuszani byli jednak gwizdami fanów Trencina
- doping ok. 40 miejscowych kibiców od drugiej połowy, dopiero wtedy też zawiesili flagę. Repertuar niezbyt urozmaicony, dodatkowo obrażanie fanów gości (np. "co was tak mało, wy kurwy co was tak mało") oraz bardzo często skandowanie nazwiska zawodnika Slovana Filipa Sebo, króla strzelców ligi słowackiej z ubiegłego sezonu, który po nieudanej przygodzie z piłką za granicą dorobił się wielu dowcipów na swój temat
- gospodarze przegrali po rzutach karnych (nie było dogrywki)
- rok temu na tym samym etapie rozgrywek AS Trencin przegrał u siebie po rzutach karnych także ze Slovanem, a w regulaminowym czasie gry padł taki sam wynik
- widzów 1605.









FC Spartak Trnava - MFK Košice (1:0), 22.10.2011

W tę sobotę zdecydowałem się zajrzeć na stadion lidera pierwszej ligi słowackiej, Spartaka Trnawa. Gospodarze grali z piłkarzami z Koszyc.
- fajny stadion, drugi największy na Słowacji
- dobry doping przez cały mecz prowadziło ok. 300 kibiców Spartaka, kibiców gości niestety brak
- tuż przed pierwszym gwizdkiem fani rzucają serpentyny, a w 60. minucie odpalają race
- mecz nie stał na wysokim poziomie
- widzów 3018.

Doping gospodarzy, race










MSK Žilina - 1. FC Tatran Prešov (2:1), 18.10.2011

We wtorek 18 października wybrałem się na ćwierćfinałowy pojedynek Pucharu Słowacji pomiędzy MSK Żylina, a Tatranem Preszów.
- liczba widzów (714) nie porażała
- doping uczestnika ubiegłej edycji Ligi Mistrzów nie był prowadzony, nie licząc śpiewu jednego pijanego fana
- kibice gości nie pofatygowali się na to spotkanie
- samo widowisko nie należało do atrakcyjnych, cenę 4 euro za bilet wynagrodziły chociaż 2 piękne trafienia sprzed pola karnego
- w sobotę oba zespoły spotkają się ze sobą ponownie, tym razem w meczu ligowym
- Puchar Słowacji raczej nie jest poważnie traktowany...









MFK Ružomberok - FC ViOn Zlaté Moravce (4:0), 15.10.2011

12. kolejka najwyższej klasy rozgrywkowej na Słowacji (Corgon Liga) była dzisiaj moim celem. MFK Ruzomberok grał z sąsiadem z tabeli - FC Vion Zlate Moravce.
- wstęp darmowy - miłe zaskoczenie
- tuż przed meczem puszczono hymn gospodarzy - niezłe techno
- goście nie należą do skoncentrowanych, pierwszą bramkę stracili w 36 sekundzie pierwszej połowy, czwartą w 12 sekundzie drugiej połowy i co ciekawe, obie bramki strzelił ten sam zawodnik
- niska temperatura tłumaczyła picie wódki przez kibiców
- fanów gości ok. 20, przy stanie 4-0 zamilkli i na pewno nie będą wspominać miło tej wycieczki
- ok. 30 fanów gospodarzy prowadziło doping przez cały mecz
- liczba widzów - 2018.











FK Púchov - SKF Sered (2:2), 8.10.2011

Ze względu na dłuższy pobyt na Słowacji, 8 października odwiedziłem pierwszy tutejszy stadion. Zacząłem od III-ligowego pojedynku pomiędzy FK Puchov, a SKF Sered.
- jak na trzeci poziom rozgrywkowy duży stadion, na ok. 6000 osób. Puchov w 2003 roku zdobył Puchar Słowacji, dzięki czemu zakwalifikował się do Pucharu UEFA, gdzie spotkał się z samą FC Barceloną
- zasiadłem na trybunie dla VIPów i dla prasy (mięciutkie obicia siedzeń). Wokół 3 osoby zapisywały na kartkach minuta po minucie przebieg spotkania
- widzów 230, w tym bardzo wielu gości
- spokojny doping prowadziło 10 fanów Puchova. Rozwiesili transparent z napisem "Rossoneri" (barwy gospodarzy są takie same jak włoskiego AC Milan).







Puchov




Ryś Laski - KS Raszyn (3:3), 1.10.2011

Pierwszego dnia października StadionyR zostały zabrane przez Tomka na przejażdżkę do Lasek na mecz w lidze okręgowej tamtejszego beniaminka z trzecią drużyną ligi - KS Raszyn.
- na obiekcie Rysia Laski pojawiło się ok. 40 kibiców, w tym kilku z Raszyna
- dość szybko strzelone 2 bramki przez gości. Wydawało się, że padną kolejne, lecz gospodarze podnieśli się i zdołali zdobyć 3 gole. Wyrównanie padło w ostatniej minucie meczu
- w czasie przerwy słychać było na widowni, że wybory parlamentarne tuż tuż...

Bramka dla Rysia na 1:2 z rzutu wolnego
Bramka dla Raszyna na 3:3 z rzutu wolnego w 90. minucie